Posted in Recenzje on kwi 29, 2009
Pewnego pochmurnego zimowego dnia przeglądając forum otrzymałem priva z pytaniem czy nie zechciałbym pobawić się CSK i SRK i napisać porównania. Nie muszę chyba pisać, że na mojej facjacie zagościł szeroki uśmiech i jakby za oknem zrobiło się cieplej i wyszło słońce?! Zawsze to przyjemnie mieć nową zabawkę choćby na kilka tygodni.
Posted in Recenzje on sty 29, 2009
Każda technologia, zanim trafi do przeciętnego Smith’a, później Schmidt’a, a wreszcie do Kowalskiego, odwiedza najpierw Kosmos, potem pola bitewne, a zaraz po nich sale operacyjne. Tak było z goreteksem, rzepami, długopisami żelowymi, kewlarem, teflonem i zapewne setkami innych rzeczy codziennego dziś użytku. Równolegle toczy się historia przedmiotów, które w zamyśle nie były tworzone dla astronautów czy cyber-żołnierzy, a jednak zostały przyjęte na ich wyposażenie. To właśnie miało miejsce w przypadku czosnku, koktajlu z krewetek, laptopa i wreszcie tego, co nas interesuje najbardziej, czyli ostrzy.
Posted in Recenzje on sty 27, 2009
Dostałem od TOGO takiego oto „noża” do zabawy i zrecenzowania. Przyznam, że akurat dobrze się stało, bo przeżywałem apogeum kolejnego „głodu stali”, a kiesa była pusta. Żądze udało mi się zaspokoić, a że jestem bogatszy o kolejne nowe doświadczenie...
Posted in Recenzje on sty 25, 2009
Czeski producent jest znany wszystkim interesującym się nożami. Dawniej przede wszystkim z jedynych automatów, które nie rozpadały się same z siebie. Nie były i nie są zbyt trwałe, ale jest to zdecydowanie wyższa jakość niż bazarowców. Jednakże czy to wszystko co Mikov może nam zaoferować?
Posted in Recenzje on sty 05, 2009
American Lawman jest modelem wprowadzonym do oferty w 2008. Należy do grupy „droższych” noży taniej półki Cold Steela. Jak wszystkie nożyki z tej grupy stara się być bardzo taktycznym. Przewrotnie jednak postanowiłem nie iść tym tropem, nie ulegać pokusie „dania mu w kość”, ale potraktować go jako jeden z wielu noży, zamiennik mojego podstawowego EDC – słowem: ultracywilny nożyk dla biurwy.
Posted in Recenzje on gru 20, 2008
Wbrew temu, co by się wydawało przy przeglądaniu działów Knives.pl największą grupę noży na naszym forum stanowią.... KUCHENNIAKI. No może się mylę, bo jednak dość skutecznie zepchnęliśmy temat tych chyba najczęściej i najpraktyczniej używanych narzędzi na drugi plan. Nie wiadomo czemu usilnie próbujemy sobie udowadniać, ze nasze Busse za 2000PLN pokona w kuchni naszego Pikutka lub Fiskarsa, a po dodaniu miażdżącej przewagi w lesie nad 600 gramowa siekiera okaże się urządzeniem ostatecznie utylitarnym. Niestety nie ma się co oszukiwać i trza zdać sobie sprawę, ze od noży kuchennych wymaga się przede wszystkim praktyczności przez duże P. Moje poglądy na ten temat pogłębiają się z każdym dniem... z każdym dniem przepracowanym na kuchni. Tak tak - przepracowanym, bo mi za to płacą, bo czasami mam dość, bo każda minuta zaoszczędzona na jednej czynności pozwala mi uciec stamtąd wcześniej i przeznaczyć ten czas na cos ciekawszego. Tam nie ma miejsca na zabawę i sentymenty.
Posted in Recenzje on gru 18, 2008
Uwielbiam prace Kena Onion’a. Wypracował sobie styl, rozpoznawany przez większość nożomaniaków, a jednocześnie nie zamknął się w obrębie grajdoła, który sam sobie wymyślił. Który byłby siłą napędzającą najpierw, a ciepłymi kapciami później. Co ciekawe, i stosunkowo rzadkie, Onion zdaję się być również dosyć sprawnym „sprzedawcą” swojej idei tworzenia noży. Jego współpracę z firmą Kershaw uważam za jedno z najbardziej udanych połączeń świata knifeartu ze sferą tak przyziemną jak prowadzenie działalności gospodarczej polegającej na seryjnym wytwarzaniu i sprzedaży noży czysto produkcyjnych.
Posted in Recenzje on gru 16, 2008
Laredo (Teksas) z Wikipedii: Laredo – miasto w USA, w południowo-zachodniej części stanu Teksas, nad rzeką Rio Grande, naprzeciw meksykańskiego miasta Nuevo Laredo.
Posted in Recenzje on lis 16, 2008
Fallkniven PXL - duży brat mniejszego brata, czyli Fallkniven P o dwa rozmiary większy.
Posted in Recenzje on lis 13, 2008
Jest to jeden z tych noży, który spodobał mi się „od pierwszego wejrzenia”. Dzięki uprzejmości Yahoo (dziękuję) mam okazję i niezwykłą przyjemność zaprezentować Wam swoje spostrzeżenia dotyczące tego noża. Chciałbym, żebyście pamiętali, że pomimo tego, iż za każdym razem staram się zachować dalece idący obiektywizm w ocenie, to mimo wszystko, ze względu na pewne uwarunkowania (chociażby wielkość dłoni) nigdy nie będę w stanie napisać czegoś, co odpowiadałoby ocenie i wrażeniom każdego z Was. To zaledwie próba przybliżenia produktu. Miłego czytania (mam nadzieję).