Victorinox Cigar Cutter
Jako początkujący miłośnik cygar stanąłem przed koniecznością zakupu dobrego narzędzia do nacinania cygar. Na rynku do dyspozycji miałem tanie (tępe) oraz drogie frezy firm AVO czy Davidoff (niejednokrotnie przekraczające cenę 200 EUR). Te drugie prezentowały się przepięknie – jednak mi to niewiele dawało, gdyż nie wiedziałem, w jakiej jakości oraz z jakiej stali to robią. Osobiście uważam, że jeśli ktoś robi cygara, zapałki, popielniczki i inne akcesoria dookoła cygar – to nie warto oczekiwać, że w którejś dziedzinie będzie przesadnie błyszczeć. Zatem nie ryzykowałem tak wysokich sum.Prawdę mówiąc to sam już nie wiem, w jaki sposób trafiłem na sieci na ślad przeznaczonego właśnie dla miłośników cygar scyzoryka Victorinox Cigar Cutter. Ale był on tym, czego szukałem: znany mi producent, stal, optyka oraz jakość wykonania.
Cena nie była zachęcająca (ok. 55 EUR), jednak za namową –Wój-‘a dokonałem impulsywnego zakupu. Paczka przyszła już na drugi dzień. Po rozpakowaniu kartonu zostałem w pierwszej linii zaskoczony ładnym aluminiowym pudełkiem, po którego otwarciu moim oczom zaprezentował się schowany w wyciętej gąbce Cigar Cutter:
Produkt jak na Victorinoxa dość nietypowy, nie tylko brak charakterystycznych plastikowych okładzin, ale brak także i pincety oraz wykałaczki. W zamian za to dostajemy zmatowione aluminiowe okładziny oraz wystające piny. Prezentuje się to odrobinę archaicznie (mnie się podoba), jednak dzięki temu trudno będzie gdziekolwiek wywołać nim kontrowersje – zatem za optykę ma plusa.
Jakość wykonania, jak zwykle na wysokim poziomie – nic nie klekocze, nic nie lata, wszystko dobrze spasowane. Co tu więcej pisać? Typowy Vicek. Ale przejdźmy do najważniejszego, czyli frezów, które prezentują się następująco:
Na załączonym zdjęciu widać, że Cigar Cutter oferuje możliwość wycinania trzech różnych średnic otworów - kolejny plus.
Sam proces wycinania otworów nie wymaga żadnej filozofii:
1. Przystawić frez do cygara
2. Lekko przycisnąć
3. Powoli obracać cygarem lub frezem aż wejdzie na odpowiednią głębokość
4. Wyjąć frez (wraz z wyciętym kawałkiem cygara)
5. I po sprawie
Wyciąłem z 10 otworów do tej pory i nie było żadnych problemów, ładne czyste cięcie. Niby jest to nic, ale tanie frezy trzeba przyciskać na tyle mocno, że zdarza się, że na cygarze powstają pęknięcia, które skutecznie przeszkadzają w cieszeniu się paleniem.
Można sobie zadać pytanie jak podostrzyć te frezy – uważam, że jeżeli korzysta się z nich zgodnie z przeznaczeniem – to nie trzeba będzie ich ostrzyć, a jeśli nie – cóż, nie mam odpowiedzi na to pytanie. Poniżej zbliżenie na same frezy:
Ładne nie? Kolejnym plusem jest ten, że w przeciwieństwie do naprawdę drogich frezów, Cigar Cutter oferuje parę dodatkowych narzędzi: nożyczki, mały nożyk i pilnik – taka miła promocja, którą postarałem się zaprezentować na poniższej fotce.
Sam nie wiem, co tu więcej napisać, więc w bardzo subiektywnym skrócie:
In plus:
- Jakość wykonania
- Ostre frezy zostawiające czyste cięcia
- Możliwość wycinania 3 różnych otworów
- Miły dla oka wygląd
- Dodatkowe narzędzia (nożyczki, nożyk, pilnik)
- Cena
In minus:
Konieczność posiadania paznokci?
Zapraszamy do dyskusji na forum.
Posted in Recenzje on lip 27, 2008