Mikov AZ 07 - środkowoeuropejskie noże szturmowe
Mikova AZ 07 wypatrzyłem na zlocie w 2008 i od razu wpadł mi w oko, a kiedy Pecu nieopatrznie powierzył go w me łopatki do testów stwierdziłem, że tak w samotności to mu smutno będzie. Przemyślałem własne zasoby Sisspukko M95, Wz. 55, trener co nasunęło mi błyskotliwą myśl, że to już jakaś linia środkowoeuropejska i postanowiłem wśród znajomych zapożyczyć Wz. 92 vel 62 Ks (od KOZIego) oraz Glocka 78 (od LUDZIKa). Niestety węgierski nóż szturmowy znany mi jest jedynie z opisów i fotek.foto 1. Bohaterowie testów: Trener, Glock 78, Mikov AZ07, Sisspukko M95, Wz.92 vel 62 Ks, Wz. 55
Jako, że gro wybranych noży to sprzęt ogólnodostępny i zwiedził nasze szuflady oraz wiele wypadów nie będę się rozwodził nad ich wymiarami, jak widać na fotce 1 są to noże zbliżonych wymiarów.
Gwieździe moich testów należy się jednak przedstawienie nieco bardziej dokładne Mikov AZ 07
- ostrze ze stali nierdzewnej (AISI 420) o twardzości 54 HRc (o tym dalej)
- długość noża 268 mm
- długość ostrza 158 mm
- szerokość ostrza 24 mm
- grubość ostrza 3,7 mm
- waga 172 g
foto 2. Nasz rycerz i jego pochwa
Na początek nawiedziło mnie, że sprawdzimy jak twardzi są nasi bohaterowie:
nóż | Pomiar twardości | Średnia HRC | Inne skale | Dane producenta | |||
I | II | III | HV | HB/HBW | |||
Mikov AZ 07 | 57,4 | 57,2 | 57,4 | 57,3 | 640 | 601 HB | 54 HRC |
Wz. 55 | 53 | 54 | 53,9 | 53,9 | 570 | 533 HB | - |
Glock 78 | 48,3 | 50 | 50 | 49,4 | 500 | 471-479 HBW | - |
Trener | 50 | 5,8 | 51 | 50,6 | 520 | 488 HBW | - |
Wz. 92 | 56,8 | 55,8 | 55,4 | 56 | 613 | 577 HBW | - |
HV – metoda pomiaru twardości Vickersa
HB – metoda pomiaru twardości Brinella (HBW wyróżnienie podskali Brinella w stosowanym twardościomierzu)
Pomiarów dokonano za uprzejmością kolegi GUCIA na twardościomierzu Ernst Computest 1968
W zestawieniu nie występuje Sisspukko M95 ze względu na występującą powłokę i geometrię ostrza (pełny płaski szlif) uniemożliwiające dokonanie pomiarów bez obniżenia walorów estetycznych obiektu.
Wyniki pomiarów potwierdziła praktyka – ostrość fabryczną, a dla forum poziom roboczy (cięcie kartki bez zadziorów) AZ07 utrzymał podczas całych testów jednak ślady na czubku mojego Sispukko M95 (Rybak przyznaj się próbowałeś plastyczności fińskiej węglówki ) pchneły mnie do czynu karygodnego ale czego się nie robi dla nauki.
Pierwsza próba wyłamywana czubkiem z pnia wiśni przyniosła wygięcie o ok. 3 na długości 5 mm delikatne próby prostowania nie przyniosły dużej poprawy wyłamywanie dla wyprostowania z tego samego pnia przyniosło pęknięcie i odłamanie czubka ostrza o długości 10 mm (złamanie kruche bez śladów ciągliwości).
Z punktu widzenia mechaniki i wytrzymałości materiałów stal nierdzewna AISI 420 zachowała się prawidłowo czyli wygięcie spowodowało miejscowe umocnienie materiału a miękkie podparcie przy próbie prostowania spowodowało przesunięcie punktu przegięcia i w konsekwencji zwiększenie momentu gnącego do wartości niszczącej dla przekroju i rodzaju stali w tym punkcie. Ale dość tego bełkotu udowodniłem sobie i innym kolejny raz, że nóż to najdroższy dostępny łom. Natomiast co pocieszające do wykonania tych powtarzam karygodnych czynów musiałem użyć stosunkowo dużej siły i w warunkach polowych AZ07 wytrzyma dłubanie w zębach, podważanie blaszek czy usuwanie zacięcia w kałachu or karabinku wz.58.
Kolejnym pomysłem jaki mnie nawiedził z powodu możliwości osadzania w rękojeści AZ07 pilnika lub piły z końcówką wkrętaka było zrobienie fotki w roentgenie nożydłom.
foto 3. Bohaterowie z profilu: Sisspukko M95, Wz. 55, Mikov AZ 07, Glock 78, Wz. 92, Wz. 55
foto 4. Bohaterowie od krawędzi tnącej: Mikov AZ07, Glock 78, Sisspukko M95, Wz. 92
Z fotografii wynika, że AZ07 nie jest full tang a jedynie jakieś 2/3. Budowa rękojeści jest kombinowana tzn.: twardy rdzeń z tworzywa sztucznego osadzony (oblany) na przedłużeniu głowni i zabezpieczony kształtowo poprzez dwa otwory w tylnej części trzpienia. W otworze bliższym ostrza tkwi kołek z tworzywa mniej przenikliwego. Gniazdo na dodatkowe narzędzia jest przedłużeniem sztywnego rdzenia z tworzywa a całość jest oblana warstwą ergonomicznie ukształtowanej gumy.
Mocowanie dodatkowych narzędzi jest stosunkowo sztywne i pewne po zabezpieczeniu kołkiem. Aby umieścić je w wycięciu trzeba użyć nieco siły dzięki czemu samo tarcie wewnętrzne zabezpiecza przed wysunięciem się brzeszczotu z rękojeści jednak do pracy piłą czy pilnikiem niezbędne jest zabezpieczenie.
Jak widać Glok 78 posiada znacznie krótszy i węższy tang wtopiony w rękojeść a nie dotarły do mnie informacje o namiętnym pękaniu rękojeści w tych nożach co myślę rozwiewa ewentualne wątpliwości w tym zakresie co do AZ07.
Wspomniana ergonomia rękojeści jest bardzo dobra aczkolwiek czescy żołnierze dla których rozumiem projektowano ten nóż muszą mieć dość skromnych rozmiarów ręce. Chwytając mikowa w moje łopatki rozmiaru 10 poczułem wyraźny brak min 1,5 cm rękojeści w chwycie szablowym natomiast chwyt młotkowy w rękawicy również powodował odczucie braku tych kilkunastu milimetrów czego nie odczułem w pozostałych konstrukcjach a w przypadku M95 uważam ergonomię i rozmiar rękojeści za wzorcowy.
foto 5. Mikov AZ 07 w "łopatce" rozmiar 10 autora.
foto 6. W dłoni koleżanki Ajs. rozmiar na me oko 5-6
Odnośnie wykorzystania piły osadzanej w rękojeści porównałem mikowa z popularnymi i podobnymi geometrycznie brzeszczotami Vicka i Leathermana (dzięki WhyDuck). Mikov uplasował się w środku jeśli chodzi o jakość cięcia, a najgorszy był Leatherman ze względu na najmniejszą długość i szerokość piły. Oczywiście wszystkie, są narzędziami awaryjnymi jednak praca AZ 07 z osadzonym narzędziem jest niezbyt wygodna i jest to pomysł raczej wsteczny jeżeli chodzi o noże surwiwalowo – bojowe, a z drugiej strony lepiej mieć niż nie mieć.
foto 7. Pilnik i piła zakończona śrubokrętem
foto 8. Porównywane piły Mikov, Leatherman, Vicek,
foto 9. Ślady nacięć
Cięcie testowałem na cebuli przy czym jak napisałem wyżej w Mikovie nie ruszałem KT pozostałe noże doprowadziłem do ostrości roboczej tzn.: skrawały kartki. W porównaniu do pozostałych testowanych noży Mikov wykazał raczej przeciętne właściwości cięcia cebuli i na szefa kuchni nie został mianowany.
Pochwa Mikova nie jest może szczytem możliwości acz pozwala pewnie i wygodnie przenosić nóż w klasycznej pozycji. Zastosowany metalowy dławik wnitowany w skórzaną pochwę pewnie trzyma głownie jednak jednocześnie wyciera na niej powłokę dodatkowo podczas testów nie był zbytnio zawilgacany a tylko na nim pojawiła się korozja.
Na tym zakończyłem testy i czas na małe podsumowanie. Mikov AZ07 to ciekawa propozycja zza południowej granicy, która jest już dostępna na naszym rynku dzięki dystrybutorowi krajowemu.
Nóż o pochodzeniu i wyglądzie militarnym z nutką surwiwalu, wykonany z nierdzewnej stali z zielonkawą powłoką, dobrze trzymający ostrość IMHO, Przy czym polecam obmacanie przed zakupem ze względu na długość rękojeści ale to oczywista jiż chyba oczywistość na tym forum.
Dzięki wszystkim, którzy przyłożyli się do tej recenzji. To mój pierwszy tego typu głos na forum więc nie bijcie ale pytajcie. Więcej fotek w dołączonej paczce.
Zapraszamy do dyskusji na forum
Posted in Recenzje on lut 14, 2010