Benchmade 610 Rukus

Benchmade 610 Rukus. W swojej karierze nożowej używałem już kilku noży składanych firmy Benchmade. Po kolei były to Benchmade 10200 Ambush Benchmade 520 Presidio Czy też znane wszystkim doskonale Benchmade 710, Benchmade 10400 Mini Pika czy Benchmade 10750Vex . Rukus jest nożem pochodzącym z niebieskiej klasy Benchmade – podobnie jak model 710 czy Griptilian. Projekt noża wyszedł spod ręki Neila Blackwooda, znanego na przykład z projektu BM 630 Skirmish i jego mniejszego brata 635 Mini Skirmish.

W lutym 2008 zakupiłem model 610 Rukus i praktycznie cały czas go używam, zarówno na co dzień, jak i też do wielu cięższych prac. Pozwoliło mi to wyrobić sobie dokładnie zdanie o Rukusie, więc sądze iż mógłbym podzielić się nim z Wami. est to naprawdę wyjątkowy nóż. Nóż zakupiłem używany, jednak w idealnym stanie, przyszedł do mnie w estetycznym niebieskim pudełku i standardowym woreczku Benchmade. Samo wykonanie noża oceniłbym w skali 1 do 5 na 4,5 – szlify równe, BP był, ale po lekkim dokręceniu osi głównej zniknął, jednak błędy w spasowaniu rękojeści (opisane poniżej) nieco zepsuły wrażenie.

Dane techiczne

Długość klingi 108mm
Grubość klingi – 3,9mm na grzbiecie, przy czubku w odległości 10mm od końca – 2,6mm
Długość rękojeści - 150mm
Materiał klingi – stal S30V
Materiał linersów stal 420J2, linersy pełne.
Materiał rękojeści G10 + micarta
Blokada – Axis lock
Waga 225g

Jak widać jest to naprawdę duży i ciężki nóż, nie sposób zapomnieć o nim podczas codziennego noszenia., z drugiej jednak strony nóż ten oferuje naprawdę wiele, spróbuję tego dowieść.

Klinga

– wykonana jest ze stali proszkowej S30V, ma długość 108mm (mierzoną po krawędzi tnącej), kształt klingi określany jest przez producenta jako Drop Point Utility. Ma ma dość wysoki płaski szlif, lecz jak widać na zdjęciach – nie jest to pełny płaski. Jest to tzw sabre grind. Nie ma też wyraźnie zaznaczonego załamania na grzbiecie - klinga płynnie łagodnym łukiem schodzi do czubka . Nie ma też szczególnie wyraźnie zaznaczonego brzuszka ani tym bardziej żadnej recurvy – ot proste ostrze bez żadnych udziwnień. I co najważniejsze – żadnych idiotycznych choili, notchy które tylko zabierają krawędź tnącą . Kształt ten jest bardzo użytkowy, oraz moim (i nie tylko moim) zdaniem bardzo ładny. Dodajmy do tego prawie 4mm grubości i solidny czubek a otrzymamy naprawdę mocny, a zarazem dobrze tnący nóż, Do otwierania noża służy dwustronny kołek– standardowy dla wielu modeli Benchamde, tutaj jest on barwiony na czarny kolor. Na grzbiecie klingi wyfrezowane są ząbki pod kciuk zapobiegające jego ześlizgnięciu się . Muszę przyznać że ząbki te są niemal idealne – ani nie za ostre ani nie za delikatne i świetnie spełniają swoje zadanie. O klindze będzie więcej przy opisach pracy wykonywanych przeze mnie tym nożem

Rękojeść

Rękojeść noża opiera się na dwóch grubych na 2 mm pełnych stalowych linersach przedzielonych trzema spacerami, osią główną i skręcanym stop pinem. Odległość między spacerami wynosi ok. 38mm, dzięki czemu nóż ma bardzo sztywną konstrukcje . Nie ma tu mowy o jakimkolwiek ugięciu linersów. Dodatkową zaletą tego rozwiazania jest w pełni otwarta konstrukcja noża przedkładająca się na łatwość w czyszczeniu. Okładziny wykonane są jako dwudzielne – z czarnego G10 oraz z zielonej Micarty. Elementy z Micarty można wymienić – Benchmade oferuje dodatkowe okładziny do Rukusa, zarówno inne kolory Micarty, jak też i G10, Carbon czy drewno różane. Niestety ceny dodatkowych okładzin mogą skutecznie ostudzić zapał potencjalnego chętnego do ich wymiany. Spasowanie okładzin z rękojeścią jest bardzo dobre, niestety nie można tego powiedzieć o spasowaniu ich między sobą (na styku G10 – Micarta) - wyraźnie widać nieco zbyt szeroką szczelinę.
Co do samych materiałów rękojeści – G10 jest dość śliskie w porównaniu np. z G10 na nożach Spyderco, Micarta natomiast jest nieco mniej śliska niż G10, jednak nadal nie jest to standard znany np. z Pająków. Moim zdaniem nie wpływa to jednak w jakiś szalony sposób na wygodę. Jeśli by to komuś przeszkadzało, zawsze może zrobić sobie toxic.
Linersy są skręcone ze sobą i ze stop pinami śrubami torx, identyczny rozmiar śrub łączy też okładziny z linersami, oraz mocuje do nich klips . Niestety śruby te pomimo tego samego rozmiaru różnią się długością,przez co przy składaniu rozmontowanego uprzednio noża trzeba się pilnować. Oś główna również skręcana jest Torxami, ma jednak odmienną budowę niż w większości noży Benchmade - mamy tu samą oś główną oraz dwie śruby wkręcane z dwóch stron, Regulacja luzów jest przez to nieco utrudniona.
Na końcu rękojeści znajduje się klips, istnieje możliwość przełożenia go z lewej strony na prawą, ale jak każdy nóż z axisem umożliwia noszenie tylko z czubkiem w górę.
Klips ten jest jedną z poważniejszych wad noża- jest on po prostu za słaby do tak ciężkiego noża, przez co nie trzyma za mocno kieszeni, nie zdarzyło mi się wprawdzie żeby nóż mi wypadł,ale mimo wszystko uważam że zastosowanie takiego klipsa było błędem . Dziwi mnie dlaczego Benchmade nie zastosował tu swojego standardowego klipsa (znanego np. z modelu 710, 520 Presidio, czy popularnego Griptilana)

Chwyty, ergonomia

Rękojeść jest duża i dość specyficzna przez co nie każdemu leży,
Kształt rękojeści jest dość dziwny, patrząc od końca klingi mamy dużą gardę z wcięciem na palec (na linersach są w tym miejscu nacięte ząbki, nie bardzo wiem po co) następnie kolejne dwa wycięcia pod palce, kawałek biegnącej łagodnym łukiem rękojeści i kolejne poszerzenie rękojeści tuż przy jej końcu (przydatne przy chwycie za sam koniec rękojeści – np. do rąbania)
Niestety rękojeść nie jest zbyt piękna – micarta łatwo łapie brud, a i samo połączenie G10 + micarta średnio odpowiada wielu osobom, Osobiście nieszczególnie mi to przeszkadza, nie kupiłem tego noża do podziwiania tylko do roboty.
Sam chwyt jest dziwny i wymaga przyzwyczajenia, lecz rękojeść jest naprawdę bezpieczna i zapewnia wiele możliwości trzymania noża, ale myślę że tutaj więcej powiedzą zdjęcia.

Prosty- Palec wskazujący za gardą, kciuk na grzbiecie klingi, na ząbkach, dobry chwyt do większości prac wykonywanych tym nożem.


Benchmade 610 Rukus


Rąbanie – chwyt za koniec rękojeści, dzięki poszerzonej rękojeści na samym jej końcu nóż nie ma tendencji do wyślizgiwania się z ręki


Benchmade 610 Rukus


Rewers - Chwyt do wbijania - garda skutecznie chroni nasze palce, w dodatku palec wskazujący wchodzi w wycięcie w klipsie.


Benchmade 610 Rukus


Precyzyjne - Palec wskazujący na grzbiecie klingi kciuk w pobliżu śruby osi głównej.


Benchmade 610 Rukus


Blokada to sprawdzony i wielokrotnie chwalony axis lock, nie będę się więc specjalnie rozpisywał o jego zaletach – są doskonale znane . Napiszę tylko że dla mnie jest to najlepsza blokada stosowana w nożach składanych., mocna, łatwa w zwalnianiu, całkowicie oburęczna i odporna na zanieczyszczenia. Lepszy od niej jest tylko fixed.

Praca

Przejdźmy może do esencji opisu każdego noża – w końcu nóż służy do pracy a nie do podziwiania.
108mm grubej na 4mm klingi z wysokim płaskim szlifem i solidnym czubkiem zachęca do niemal każdej roboty.
Zacznę może od prac kuchennych
To pierwszy folder jaki miałem którym można bez problemów kroić chleb – nawet 710 jest od niego gorsza pod tym względem
Inne produkty spożywcze nóż kroi też świetnie – zarówno wędliny, jak i sery (choć zależy jakie bo niektóre sery dobrze kroją tylko noże kuchenne) również cięcie pomidora, ogórka, cebuli, smarowanie chleba masłem, dżemem czy serkiem topionym nóż wykonuje bardzo dobrze, choć nie ukrywajmy – w smarowaniu lepiej by się sprawiła szersza klinga z większym brzuszkiem. Minusem jest że w pracach na desce może przeszkadzać czasami wydatny dolny jelec. Można się jednak przyzwyczaić.
Dzięki mocnej klindze nóż bez problemu może być używany do rozłupywania zamarzniętego mięsa.

Inne prace dla takiego ostrza również nie stanowią problemu – struganie kijków, ścinanie gałęzi to fraszka, dzięki długiej klindze i sporej masie można pokusić się nawet o rąbanie czy rozłupywanie kawałków drewna, a dzięki solidnemu czubkowi bezproblemowe jest również odłamywanie kawałków kory, na rozpałkę do ogniska
Nóż wykorzystywany był parokrotnie do oprawiania ryb, co wykonywał jak najbardziej poprawnie, choć wolę do tego mniejsze noże.

Prace codzienne w moim studenckim życiu – np. wycinanie ściąg są również wykonalne, choć niezbyt wygodne ze względu na wielkość noża, Ponadto nóż ten ze względu na swoje ogromne rozmiary straszy osoby postronne, więc nie radzę wyciągać go w towarzystwie ludzi spoza branży.

Generalnie nóż nadaje się i na co dzień i na wypad w teren – można nim zrobić wszystko co można wymagać o noża w takich warunkach. Należy jednak pamiętać o ograniczeniach związanych z dużym rozmiarem noża, bo da się nim zrobić niemal wszystko, ale do wielu codziennych, bardziej precyzyjnych prac lepsze są mniejsze noże.

Abusing

Teraz czas na to co wielu z Was lubi najbardziej.
- wbijanie - dzięki wyraźnej gardzie i kształtowi klingi nóż spisuje się doskonale w tym zadaniu. Można używać pełnej siły bez obaw iż ręka ześlizgnie się na ostrze
- Tłuczenie szyby bądź płytek ceramicznych końcem rękojeści
- Podważanie np. desek zbitych gwoździami (celem wyciągnięcia gwoździ, trzeba go było najpierw poluzować.

Nóż wszystkie te testy przeszedł bez zarzutu, jedynie co to wymagał ostrzenia bądź likwidacji BP które niekiedy się pojawiało przy takich zastosowaniach. Poza tym – nóż nie odniósł żadnych obrażeń poza rysami na klindze.
W ramach testów blokady nóż kilkakrotnie lądował w piachu i był płukany w kałuży, chodził po tym bez zarzutu, ale to akurat ogólnie znana zaleta axis locka.
Sama stal – S30V hartowana do 58-60HRC wg danych producenta, spisuje się znakomicie – bardzo dobrze trzyma ostrość,(porównywalnie z D2 od BM) ostrzy się wyraźnie łatwiej niż np. M2, nieco łatwiej niż D2 od BM . Nigdy też nie zdarzyło mi się żadne większe wyszczerbienie, nawet po cięciu gwoździ. Podobnie nigdy nie zdarzyło mi się by na nożu pojawiły się ślady rdzy. Sądze że wiele już było napisane o tej stali, więc nie ma co się rozpisywać Obróbka cieplna jak to zwykle u Benchmade stoi na bardzo wysokim poziomie.

Tuning

W swoim 610 zmieniłem kilka rzeczy - zeszlifowałem Dremelem kawałek rękojeści przy na końcu – tworząc swego rodzaju glass breaker / skull crusher, oraz wymieniłem kołek na srebrny – pochodzący z Benchmade 520 Presidio, O ile druga modyfikacja miała charakter jedynie estetyczny to pierwsza naprawiła jedną z poważniejszych wad noża- brak glass breakera. Uważam że bardzo by się przydał. Wówczas nóż byłby prawdziwym "tactical folderem".

Podsumowanie

Nóż jaki jest każdy widzi – wielki, z piękną klingą i zdecydowanie mniej piękną rękojeścią, która wymaga przyzwyczajenia, zapewnia jednak wygodne i bezpieczne trzymanie noża w wielu chwytach. Klinga nie boi się ani prac kuchennych czy terenowych, ani też ograniczonego abusingu.
Polecam ten nóż każdemu kto potrzebuje dużego i mocnego noża składanego, jednak koniecznie należy go przed zakupem pomacać – gdyż wielu osobom nóż ten po prostu nie leży. Rozmiary noża powodują negatywne reakcje otoczenia i to również należy brać pod uwagę decydując się na Rukusa. Ja osobiście jestem z tego noża cholernie zadowolony, choć po początkowym totalnym zachwycie, przestałem traktować go jako ideał. Niemniej jednak to naprawdę dobry i solidny nóż.

Plusy
- rozmiary = wszechstronność
- solidna konstrukcja
- dobra i dobrze obrobiona stal
- mocna klinga, z naprawdę mocnym czubkiem
- pewna blokada
- bezpieczne chwyty, pomimo dziwnej rękojeści.
Minusy
- rozmiary – nóż straszy osoby postronne a by wygodnie wykonywać prac jest za duży
- niezbyt ładna rękojeść, o dziwnym chwycie, wymagającym przyzwyczajenia
- kiepski a wręcz fatalny klips
- brak glass breakera
Na zakończenie trochę fotek z czasów gdy nóż był w miarę nowy


Benchmade 610 Rukus

Benchmade 610 Rukus

Benchmade 610 Rukus


Benchmade 610 Rukus

Benchmade 610 Rukus


chwyt - glass braker
Benchmade 610 Rukus


efektyBenchmade 610 Rukus


Kilka aktualnych zdjęć mojej 610Benchmade 610 Rukus

Benchmade 610 Rukus

Benchmade 610 Rukus

Benchmade 610 Rukus


Porównanie z 710
całe noże
Benchmade 610 Rukus


długość krawędzi tnącej
Benchmade 610 Rukus


grubość klingi
Benchmade 610 Rukus


porównanie z innymi nożami
Benchmade 610 RukusOd góry BM Rukus, BM 710, Fallkniven F1, BM Nimravus Cub plain, BM Nimravus Cub combo, BM 530

Zapraszamy do dyskusji na forum

Posted in Recenzje on lis 30, 2009