godność - Lubomir Lubas
miejsce zamieszkania - ?
wiek - 32 lata
ulubiona potrawa - ryby i kuchnia włoska
zainteresowania - sporty walki, biegi maratońskie, pirotechnika ( ??? )
status - inżynier, pilot szybowcowy

{mosimage thumbs=0} Knifemakerstwem bawię się od lipca 2004 r, jak na razie skończyłem chyba 12 noży, na warsztacie w różnym stadium jest około 5.

Chętnie patrzę na klasykę, lubię noże Rinaldiego.
Podobają mi się proste konstrukcje, nóż musi wyglądać jak nóż. Fajnie jak ma w wyglądzie coś wrednego - niepoprawnego politycznie. Nad własnym stylem ciągle pracuję.

Projektowanie - jeżeli jakiś nóż mnie zainspiruje to staram się zrobić coś podobnego, w wersji bardziej dopasowanej do swoich wyobrażeń. Czasem wklejam zdjęcie do AutoCADA, skaluję, przerabiam po swojemu - zmieniam krzywizny, wydłużam itd. Czasem rysuję odręcznie, zdarzają się projekty od razu rysikiem na blasze.

Mam swój ulubiony kształt, 5calowy drop point, który zrobiłem jak na razie 2 razy, ale szykuję się na następny.

Noże robie szlifując na płaskiej taśmówce (500W), korzystam z wiertarki stołowej i ręcznych elektronarzędzi.
Najczęściej robię z D2, kupiwszy spory zapas przy pierwszej dostawie. Poza tym drewno, czarny dąb i egzotyki. Hartuję w VISie.

Planuje wreszcie robić "czyste" warsztatowo noże i nauczyć się lutować na twardo. Szlifierka z dużym kołem kontaktowym również jest w planach, ale raczej dość odległych. Kucie niestety nie wchodzi w grę.

Planowane noże: własny Randall 1 i folder na axisie (ech, marzenia...).
Ponadto na wykończenie czekają (już dość długo) bowie z Tlimowego damastu i coś w kształcie perskiej dżambii.

Zainteresowanych zapraszamy do dyskusji na forum

{mospagebreak}

{mosimage thumbs=0}

{mosimage thumbs=0}

{mosimage thumbs=0}

{mosimage thumbs=0}

{mosimage thumbs=0}

{mosimage thumbs=0}