CRKT M18-04K

 Nie zmienia się wygrywającego zespołu. Ta dewiza widać przyświeca firmie Columbia River Knife & Tool, a seria M16/M18/M21 jest tego najlepszym przykładem. Mam mieszane uczucia, współpraca z Kitem Carsonem przybrała kształt konfekcji tych samych rozwiązań, składanych jedynie w różnych wariacjach.

 Nie zmienia się wygrywającego zespołu. Ta dewiza widać przyświeca firmie Columbia River Knife & Tool, a seria M16/M18/M21 jest tego najlepszym przykładem. Mam mieszane uczucia, współpraca z Kitem Carsonem przybrała kształt konfekcji tych samych rozwiązań, składanych jedynie w różnych wariacjach. Z jednej strony sprawdzone rozwiązania, seria która jest już zadomowiona i lubiana przez klientów, z drugiej, zastój w rozwoju. To trochę jak oglądanie po raz trzeci tej samej aktorki, w stroju z poprzedniego film, z tym samym zestawem grymasów. Jeśli ktoś lubi, będzie zadowolony, jeśli nie, pójdzie na inny film. Seria M18 jest drugą w kolejności, w porównaniu do M16 mogłoby się wydawać, że zmiany są znaczne, jednak po wyjściu serii M21 widać, że to cały czas jest ten sam projekt. Zmniejszenie kosztów, uproszczenie produkcji, ekonomia rządzi. Jednakże dla ludzi którzy przyzwyczaili się do swojego M16 a nie lubią drastycznych zmian, przejście na M18 jest jakby łatwiejsze do zaakceptowania niż szukanie nowego modelu noża.

Budowa:

Znajomy kształt rękojeści wykonanej z pokrytego warstwą tytanu aluminium, tak, to M16 po liftingu. W M18 mamy pełną rękojeść, bez otworów znanych z wcześniejszej serii, za to z wkładkami z G10, oczywiście wykonywaną na obrabiarkach CNC (tak naprawdę jest to już standard przy produkcji noży, jednak klienci lubią znaleźć wzmiankę o tym w materiałach reklamowych). Takie rozwiązanie pozwala na pewniejszy chwyt noża, ergonomia w nożach CRKT zawsze stała na wysokim poziomie. W tylnej części mamy metalowy spacer, niewielki, dzięki czemu cała konstrukcja noża jest otwarta. Pozwala to na ułatwiony dostęp przy czyszczeniu. Do spacera przykręcone są rękojeści dwoma torxami, wywiercony jest również otwór do przewleczenia linki. Sens tego rozwiązania jest niewielki, płaski i mocny klips pozwala nosić nóż tylko i wyłącznie w pozycji „tip down”, linka znakomicie będzie utrudniać wkładanie noża do kieszeni. Pamiętając o cenie noża dziwi trochę fakt oszczędzania na dodatkowych trzech otworach umożliwiających noszenie noża w pozycji „tip up”. Nóż chowa się w kieszeni niemal całkowicie, to zasługa bardzo wysokiemu umiejscowieniu klipsa. Blokada to typowe rozwiązanie z liner lockiem, dodatkowo wzmocnionym LAWKS. Dzięki skosowi w miejscu gdzie liner blokuje ostrze, można liczyć na to, że po wytarciu się liner nagle nam nie przeleci ZA ostrze. Flipper jest już obowiązkowy, ułatwia otwieranie a jednocześnie po otwarciu tworzy wraz z wyfrezowanym w rękojeści finger groove wygodna gardę.

Ostrze:

Jest to jedna z najbardziej widocznych zmian, Kit zaprojektował nowy kształt ostrza typu spear point, wykorzystany ponownie w M21. W porównaniu z ostrzem z M16 ma większy „brzuszek”, co w połączeniu z lekkim recurve daję świetnie tnące ostrze. Ukłonem dla miłośników odrobinę bardziej agresywnego wyglądu jest fałszywe ostrze na górze, można mieć pewne obawy jednak, czy nie spowodowało to znacznego osłabienia końcówki ostrza. Szlif poprowadzony jest z ok. 2/3 wysokości ostrza. Ostrze wykonano ze stali AUS8, jest to reakcja firmy na głosy użytkowników, że AUS6 jest nieporozumieniem jeśli chodzi o nóż na co dzień. Długość ostrza 3.63” w zupełności wystarcza, nie rzuca się tak w oczy jak 4”, oferując niemal te same właściwości użytkowe.

Wrażenia z użytkowania:

W porównaniu do poprzednika czyli serii M16, nóż tnie wyraźnie lepiej. Trudno tu mówić o tej płynności cięcia co np. w Spyderco Starmate, ale jak na swoje miejsce w kategorii noży, jest bardzo dobry. Szerokie i wyglądające na masywne ostrze doskonale radzi sobie z cięciem żywności, oferując precyzję której daremnie by szukać nawet w droższych nożach innych firm. Przy precyzyjnych pracach, jak struganie, jego masa jednak trochę przeszkadza, poza tym uchwyt wymusza taki a nie inny sposób trzymania noża, męczący przy precyzyjnych pracach. Jako fighter ... ten nóż nie chodzi. Mimo lekkiego fighterskiego projektu, krótki trening przekonał mnie, że nie jest to jego najmocniejsza strona. Przez cały czas nie można pozbyć się pewnego dyskomfortu w uchwycie i prowadzeniu ostrza.

Podsumowanie:

CRKT odświeżyło stary projekt, z klocków takich jak w zasadzie 2 typy rękojeści i 3 rodzaje ostrza stworzyło 3 serie, w sumie kilkanaście modeli. Nie do końca podoba mi się taka polityka firmy, powoduje ona stagnację, nie stawia wyzwań przed projektantami. Jednak trzeba przyznać, że w swojej kategorii, jest to nadal solidna konstrukcja, doskonała na pierwszy nóż, dla niedoświadczonego użytkownika.

Dane techniczne:

  • Długość ostrza – 3.63"
  • Stal ostrza – AUS8
  • Rękojeść – aluminium z wkładkami z G10
  • Blokada – liner lock
  • Długość całkowita – 8.69"
  • Waga – 5.1 oz.

Posted in Recenzje on sty 27, 2006