Bestech Wibra

Bestech Wibra jest przedstawicielem grupy tytanowych framelocków, stanowiących podstawę klasy premium chińskiego producenta. Podobnie jak opisywana jakiś czas temu Fanga autorem projektu jest Polak – Grzesiek Grabarski, szerzej znany w Internecie jako Kombou.

Bestech Wibra

Dane techniczne:

Długość całkowita: 205mm

Długość klingi: 87mm

Grubość klingi: 3.8mm

Materiał rękojeści: Tytan

Materiał klingi: M390

Waga: 91g

Blokada: framelock ze stalową wkładką

Mechanika: łożyska

Pierwsze wrażenia

W odróżnieniu od wspomnianej wcześniej Fangi, Wibra jest projektem bardziej stonowanym, mniej ekstrawaganckim w ogólnej bryle, aczkolwiek dla odmiany rękojeść jest niemalże przepakowana detalami. Wspólną cechą (występującą też w innych projektach Grześka) jest grzbiet rękojeści opadający ku klindze.

Nóż jest nieduży, ale naprawdę fajnie układa się w ręce i to bardzo naturalnie, bez szukania optymalnego chwytu, czy kompromisów.

Wykończenie noża może budzić mieszane uczucia. O ile rękojeść wykonana jest naprawdę doskonale, o tyle dość widoczna satyna budzi mieszane uczucia. Zdecydowanie bardziej widziałbym w tym miejscu takie delikatne wykończeni jakie zastosował np. Benchmade w modelu Dejavoo. Prosta, mechaniczna satyna nie pasuje mi po prostu do noża pretendującego do wyższej klasy (i materiałowo i cenowo).

Bestech Wibra

Delikatne zastrzeżenie budzi też “pierwsze wrażenie” przy otwieraniu. Detent jest na tyle mocny, że choć klinga wysuwa się płynnie czyni to jednak zbyt “miękko”. Nie ma chrobotania, wszystko jest wykończone jak trzeba, ale brakuje tej płynności i lekko wyskakującego ostrza. W Wibrze – wysuwa się, a czasami nie dojeżdża do końca, co może powodować swego rodzaju rozczarowanie. Rozwiązaniem - jak zawsze – jest użycie większego młotka, tzn. trzeba przyłożyć trochę więcej siły. Wtedy klinga strzela aż miło popatrzeć.

Bestech otrzymał już feedback na ten temat i wydaje się próbują na niego zareagować, bo jeden z nowszych modeli – Marukka – chodzi już jak marzenie.

Ogólne wrażenie

Poza wspomnianą satyną i zbyt agresywnie dociśniętą kulką detenta wykonanie noża nie budzi zastrzeżeń.

Bestech Wibra

Bestech Wibra

Bestech Wibra

Bestech Wibra

Detale

Grzebiet klingi pięknie sfazowany

Bestech Wibra

Podcięcia pod kciuk, w głębi obniżająca się rękojeśćBestech Wibra

Który to element oprócz walorów omawiany nieco dalej robi miejsce pod fliperBestech Wibra

Sam w sobie pięknie wykończonyBestech Wibra

Ale co najważniejsze dając dużo miejsca na wygodne przyłożenie palca, bez powiększania tego elementu ponad miaręBestech Wibra

Wykończenie detali w otworzeBestech Wibra

Główka pivotaBestech Wibra

Detale rękojeściBestech Wibra

BackspacerBestech Wibra

Centrowanie wzoroweBestech Wibra

Wnętrzności

Bestech Wibra

Łożyska idealnie spasowane z koszykamiBestech Wibra

Podkładki pod łożyskami są tak spasowane z koszykami, że w pierwszej chwili ciężko było je nawet zauważyć

Bestech Wibra

Pływający stop pin jest montowany bezpośrednio w klindze i pracuje wewnątrz rękojeści. Warto będzie wrócić do tego elementu i sprawdzić jak czas i klikanie wpłynie na zużycie (sklepanie) tego fragmentu konstrukcji.Bestech Wibra

Jak widzicie Bestech uczciwie i sumiennie podszedł do wybierania zbędnego materiału i okładziny są całkiem dobrze odchudzone.

Bestech Wibra

Dodatkowo wyrzeźbiono w nich koszyki na łożyska, dzięki czemu klinga nie jest osłabiona.

Blokada

Bestech Wibra

Jak na razie – bardzo fajnie.

Dodajmy do tego wysoki pełny płaski, niepełną fałszywkę czyniącą przednią część klingi znacznie cieńszą niż maksymalne 3.8mm i oczekiwania tylko rosną.

Klips

Wiele osób na pewno zwróci uwagę, że klips jest tylko jednopozycyjny. To jeden z tych modeli, w których forma przewyższyła funkcjonalność. Klips jest asymentryczny, co samo w sobie nie ułatwia znalezienia dla niego alternatywnego miejsca mocowania. Ponadto, przez to iż trzyma się tylko na jednej śrubce sztywność zapewnia mu zagłębienie w materiale rękojeści. Przygotowanie opcjonalnego spotu wymagałoby zrobienia gdzieś “dziury”, co wyglądałoby pewno nieszczególnie. Więc jako użytkownik odczuwam pewien niedosyt, ale jako “patrzacz” rozumiem co stało za taką decyzją.

Bestech Wibra

Ergonomia

Ze względu na rozmiar dłoni zazwyczaj noszę i używam nieco większych noży, a przynajmniej z pełnowymiarową rękojeścią (pełnowymiarową w mojej skali). Wibra jest natomiast nieco mniejsza. Przyznam, że to była moja największa obawa.

Ta szalona rękojeść, pełna łuków, wgłębień okazała się strzałem w dziesiątkę. O ile nóż na długość jest “na styk”, to w praktyce nie potrafię wskazać momentu, w którym spowodowała dyskomfort.

Bestech Wibra

Bestech Wibra

Bestech Wibra

Bestech Wibra

Bestech Wibra

Co więcej, okazuje się, że te wszystkie ozdoby na okładkach zaskakująco pozytywnie wpływają na tarcie, a tym samym stabilność chwytu. Jak znam projektanta nie jest to intencjonalne, ale wyszło naprawdę dobrze.

Poraz kolejny chciałbym też zwrócić uwagę na opadający ku klindze grzbiet rękojeści. To drobny element, wydawałoby się głównie estetyczny. Jednakże gdy położy się tam kciuk przychodzi olśnienie - to jest świetne! Jak mogłem używać noży bez tego? Zwłaszcza przy ruchu “ciągnącym” - palec wskazujący zaczepiony na dole i kciuk zahaczony w górnej części dają poczucie totalnej kontroli nad nożem. Coś wspaniałego.

W użyciu

Nóż nie tylko “chodził” ze mną, ale był przez prawie 4 tygodnie używany - zarówno w lekkich pracach biurowych jak i przy pracach remontowych na działce kolegi.

Miał do czynienia z papierem, kartonem, jedzeniem, ale i cięciem geowłókniny uwalonej ziemią i cementem.

Pół żartem, pół serio publikowałem już na forum zdjęcie jak wygląda nóż po kontakcie z pasztetem (A więc jednak - włazi) i - już całkiem serio – to chyba była największa frustracja, bo pozbycie się resztek pasztetu z tej dziury było naprawdę irytujące.

Jednakże w pozostałych zastosowaniach – kapitalny nóż. Klinga o długości wystarczającej do obgonienia znakomitej większości codziennych zadań - nie za wysoka, iglasty czubek, a jednak w kłębie 3.8mm, więc nie taki znów delikutaśny nożyk. Bardzo wygodna rękojeść, a przy tym całkiem lekki (ciut ponad 90g!) co pozwala i wygodnie przyłożyć większą siłę i delikatnie operować trzymając nóż koniuszkami palców.

Dodatkowo ja zwracam dużą uwagę na wyważenie noża no i tu proszę państwa jest (dla mnie) wzorowo – idealnie pod palcem wskazującym, bardzo neutralne. Tego właśnie oczekuję przy folderach tej wielkości.

Bestech Wibra

Na pochwałę zasługuje też wykończenie listka blokady. Jest zfazowany (obie okładziny w tym miejscu są, symetrycznie, bo wiecie – design), ale w taki sposób, że nie ma żadnych problemów ze zwolnieniem blokady. Sama blokada (jak już się wypchnie nóż wystarczająco mocno) zapada pewnie i stabilnie, ale nie klei.

Odnośnie zastosowanej stali. Bestech deklaruje M390, zahartowaną w zakresie 59-61HRC. To mniej więcej zalecany przez producenta stali zakres. M390 jest jedną z moich ulubionych stali, cenię ją znacznie wyżej niż S35V i podobne. Ma niesamowitą wytrzymałość i zachowuje plastyczność do wysokich wartości HRC, a jednocześnie łączy w sposób dla mnie optymalny trzy cechy:

  • wytrzymałość na ścieranie (trzymanie ostrości),
  • możliwą do osiągnięcia agresję cięcia
  • i bajeczną łatwość ostrzenia (sic!).

Na przykład po ciężkim weekendzie na działce, gdzie pomagał w przygotowywaniu posiłków, potem je kroił (na ceramicznych talerzykach, rzecz jasna), strugał drewno, pracował w brudzie, pyle i piachu owszem stracił ostrość dochodząc do dolnej granicy “roboczej”. Wystarczyło mu jednak dosłownie kilka minut na płytce diamentowej 600 (z pominięciem niższych gradacji), aby wrócił do formy, jak gdyby nigdy nic.

Dodajcie do tego krawędź tnącą na poziomie 0.2-0.3mm (przepraszam za ten rozrzut, jestem ograniczony narzędziami pomiarowymi, które mam dostępne) i możesz sobie wyobrazić jak to będzie brało materiał.

Ogólnie hartownia, z której korzysta Bestech (niestety nie mam wiedzy czy mają swoją czy outsource’ują) naprawdę daje radę. Efekt obróbki cieplnej jest co najmniej zadowalający.

Podsumowanie.

To jest naprawdę dobry nóż. Uniwersalna forma, wzbogacona ozdobnikami, które mogą się podobać lub nie, ale nie zakłócają, a momentami naprawdę pozytywnie wspierają funkcjonalne atrybuty konstrukcji.

Doskonała ergonomia, szerokie pole zastosowań, “bezpieczny”, choć niesztampowy design dający niski fear factor – to może być Twoje kolejne EDC.

Nie jest tani i przez to można by oczekiwać nieco więcej - np. jeśli chodzi o wykończenie klingi czy mechanikę. I jakkolwiek Bestech naprawdę poprawia swoje wyroby, niemalże z kwartału na kwartał, to jednak ten nóż jeszcze nie załapał się na wszystkie korekty. Jeśli jednak drobne mankamenty w satynie i mechanice nie są dla ciebie krytyczne i cena nie będzie dla Ciebie zaporowa – warto dać mu szansę.


autor: pecado

zdjęcia: pecado

Zapraszamy do dyskusji na forum

Posted in Recenzje on cze 23, 2020